Ciasto znalazłam u Doroty, lubię cynamon, powidła śliwkowe i do tego krem. Przepis delikatnie zmieniłam. Ciasto wyszło bardzo smaczne, cynamonowe, najlepsze na drugi dzień, kiedy wszystkie smaki się połączą i ciasto zmięknie od kremu.
Składniki:
- 4 jajka
- szklanka cukru
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki cynamonu
- po 1 łyżeczce proszku i sody
- szklanka oleju
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę. Do gotowej piany wsypujemy powoli cukier cały czas miksując. Następnie wlewamy stopniowo, powoli żółtka i wszystko miksujemy do powstania gęstej masy. Wlewamy pomału olej dalej miksując.
Przesianą mąkę mieszamy z cynamonem, proszkiem i sodą. Wsypujemy do masy i mieszamy za pomocą szpatułki lub delikatnie na małych obrotach.
Wlewamy do formy wyłożonej papierem i pieczemy w nagrzanym do 175 stopni piekarniku przez około 45-50 minut, do tzw. suchego patyczka. Studzimy.
Krem:
- 500 ml mleka
- pół szklanki cukru
- cukier wanilinowy
- 3 żółtka
- po 2 łyżki mąki pszennej i ziemniaczanej
- 200 g masła
Dodatkowo:
- powidło śliwkowe
Mleko dzielimy na pół. Do jednej połowy dodajemy cukier zwykły i wanilinowy i gotujemy, do drugiej dodajemy żółtka i mąki, dokładnie mieszamy,wylewamy na gotujące się mleko i gotujemy budyń. Studzimy. Wyciągnięte wcześniej masło ucieramy dokładnie. Stopniowo po łyżce dodajemy budyń i każdą partię miksujemy tak długo, aż połączy się z masłem.
Jeżeli krem wydaje Wam się za bardzo słodki można dodać sok z cytryny.
Ciasto kroimy wzdłuż na dwie części. Pierwszy blat smarujemy powidłem, na powidło wykładamy krem. Drugi blat też smarujemy powidłem, odwracamy powidłem w dół i układamy na kremie. Dociskamy, wstawiamy do lodówki.
Polewa:
- 100 g deserowej czekolady
- 50 g masła
- żurawina suszona
- płatki kokosowe
Masła i pokruszoną czekoladę wkładamy do miseczki, którą umieszczamy w wodnej kąpieli. Mieszamy, aż masło i czekolada roztopią się i połączą. Polewę wylewamy na ciasto, na lekko tężejącą polewę układamy żurawinę i płatki kokosowe, ciasto wkładamy do lodówki. Najlepsze jest na drugi dzień.
Smacznego.
Smakowicie wygląda. W sam raz na jesienną słotę.
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńUpiekłem go 2 razy w 2017 roku i było pyszne. Przypomniało mi się o tym przepisie i jutro znowu go zrobię. Pamiętam, że smakowo wpisywało się w święta :)
OdpowiedzUsuń