Tort ten przygotowałam na 11 urodziny mojej córki, jest czekoladowy, mokry a powidło śliwkowe idealnie do niego pasuje. Do tego krem na bazie serka mascarpone.
- 10 jajek
- 140 g białego cukru
- 140 g brązowego jasnego cukru
- 2 łyżeczki proszku dopieczenia
- 100 g kakao
- 200 g mąki
Całe jajka miksujemy, aż podwoją swoją objętość, następnie dodajemy stopniowo cukier biały i brązowy, aż powstanie nam puszysty kogel mogel. W osobnym naczyniu łączymy ze sobą mąkę, kakao i proszek do pieczenia. Do ubitych jajek dodajemy stopniowo suchą mieszankę, delikatnie wszystko mieszając. Ciasto wylewamy do tortownicy o średnicy 29 cm, i pieczemy w temp. 170 stopni, przez około 30-35 minut, do tzw. suchego patyczka.
Do nasączenia:
- filiżanka mocnej kawy
- dodatkowo słoik powideł śliwkowych do posmarowania blatów
Krem:
- 400 ml śmietanki 30%
- 250 g serka mascarpone
- 4 kopiate łyżki cukru pudru
- 10 łyżeczek mocno zaparzonej zimnej kawy
Schłodzoną śmietankę ubijamy mikserem aż do powstania gęstego kremu, następnie dodajemy stopniowo po łyżce cukru pudru i serka mascarpone, miksując wszystko już na małych obrotach. Na samym końcu stopniowo wlewamy po łyżeczce zimnej kawy.
Z masy odejmujemy 5 łyżek, resztę dzielimy na 2 części.
Ciasto kroimy na 3 części. Pierwszą nasączamy kawą, na wierzch smarujemy połową powideł śliwkowych, kładziemy połowę kremu i przykładamy drugim blatem. Czynność tą powtarzamy jeszcze raz. Ostatni blat smarujemy delikatnie kremem, boki również, posypujemy starta czekoladą i migdałami.
Całość schładzamy w lodówce.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz